Bez względu na to jakiego koloru jest herbata, którą właśnie pijemy, to cały czas ta sama roślina. Herbata czarna, zielona, biała, czerwona, niebieska i żółta, wszystkie one są wynikiem kolejnych procesów produkcji chińskiej rośliny Camellia sinesis.
Herbaty świata to trafne określenie zasięgu tego naparu. Do Chin roślina przybyła najprawdopodobniej z buddyjskimi mnichami jeszcze w III w.n.e z Asamu. Do Europy przybyła najprawdopodobniej w poł. XVI wieku z arabską karawaną i całkowicie ją zawojowała. Na Dalekim Wschodzie pija się herbatę zieloną, powstającą bezpośrednio z liści poddanych wysuszeniu i taki napar zdaniem mieszkańców Państwa Środka to najlepsza herbata i najwłaściwiej podawana. Drugi co do popularności typ herbaty czyli herbata czarna powstała ponoć przypadkowo. Podobno podczas transportu statkiem przez ocean suchych liści herbaty zbitych w bele, uległy one zawilgoceniu i sfermentowały.
A dzisiaj każdy sklep z herbatami w swojej ofercie podstawowej sprzedaje głównie czarną herbatę, która jest w 100% sfermentowanymi liśćmi herbacianymi. Po zebraniu liście muszą zwiędnąć, następnie skręca się i oddaje czasowi być ten zrobił swoje i pozwolił na proces fermentacji. Po jego zakończeniu liście ponownie się suszy a po wysuszeniu trafiają one do dystrybucji.
Do dzisiaj, czyli z górą kilka setek lat najlepsza herbata jest jednym z najczęściej wręczanych tzw. niezobowiązujących prezentów. Gdy brakuje nam pomysłu na prezent, a nie chcemy kupować nic osobistego wybieramy najczęściej zestawy herbat. To połączenie kolorów, smaków, aromatów z niekonwencjonalnym opakowaniem stanowi wyjątkowy prezent.